Kilka dni temu miał miejsce skuteczny, rozproszony atak (DDoS) na urządzenia wrocławskiej sieci MAN (ang. Metropolitan Area Network). Zarządzana przez WCSS (Wrocławskie Centrum Sieciowo Superkomputerowe) sieć, a dokładnie przez jednostkę odpowiedzialną za Wrocławską Akademicką Sieć Komputerową (WASK), to jedna z najbardziej rozbudowanej infrastruktury sieciowej na terenie województwa dolnośląskiego. W jej skład wchodzi ponad 100 km złącz światłowodowych, kilkaset sieci lokalnych, dziesiątki urządzeń z interfejsami Gigabit Ethernet oraz 10GE firm takich jak Cisco czy Juniper.
Z usług WCSSu korzysta wiele instytucji oraz klientów komercyjnych. Jak czytamy na stronie WASKu:
Wczoraj okolo godziny 19:40 nastapil atak na przelacznik g12wazniak. Atak spowodowal degradacje tego przelacznika. O 22:30 atak przeniosl sie na inne przelaczniki. Trzeba bylo wylaczyc wezel na wazniaku i polozyc pare interfejsow w sieci. Ruch przywrocono o 23:30. Niektore lokalizacje wstaly dopiero dzisiaj rano.
Jak donoszą czytelnicy, wielu klientów indywidualnych oraz firm odczuło działanie powyższego ataku na własnej skórze. Brak dostępności usługi oraz wysoki stopień utraty pakietów na łączach spowodował problemy we wszystkich częściach Wrocławia.
Spróbuję w jednym zdaniu podsumować tę informację: Jakbyś duży nie był – zawsze będą więksi ;]
Jeden komentarz do
15 czerwca, 2008 o godzinie 15:29
Ja bym przytoczył cytat „there is always a bigger fish”