Zacznę patetycznie, a zakończę patologicznie… Życie to nie botnet^H^H^H^H^Hajka… nie składa się ono jak mogłaby część czytelników się spodziewać lub nie, wyłącznie z informacji okołobotnetowych. Życie to także zabawa, wspólne spotkania, zło w bardziej realnej postaci oraz przyjemności, podróże i wiele wiele innych. Pośród tych wszystkich wesołych a jakże przygód i uciech jest coś co wkur..a mnie do granic możliwości moich trzewi i fryzury. Jest to oczywiście głupota. Głupota w wydaniu osobliwym acz nie rzadkim zwłaszcza w naszym kraju.
Głupotą mógłbym nazwać w tym miejscu, klikanie w linki infekujące o jasno wydatnych złośliwych zamiarach – lecz tego nie zrobię… Głupotą mógłbym nazwać brak oprogramowania antywirusowego choćby najgorszego, lecz nie tędy droga…
Głupotą, której nie jestem w stanie absolutnie tolerować są: pijanikierowcy.pl. Przysłowiowo „upierd…łbym” nogi przy samej .upie. Upubliczniałbym wizerunki, konfiskował auta i karał w najwyższy możliwy sposób…
W ten oto radosny sposób stajemy się skromnym patronatem tegoż skromnego serwisu…
2 komentarze do
24 września, 2008 o godzinie 00:42
Zaraz … z Twojego wpisy mozna stwierdzic, ze nie tolerujesz przeslania tego serwisu, badz osob, ktore go prowadza ?? takie odnioslem pierwsze wrazenie (i szok) … ale rozumiem, ze piszac to miales na mysli kierowcow o ktorych w w/w serwisie mowa :)
25 września, 2008 o godzinie 14:53
Ostro… i tak trzymać bo inaczej się nie da z tego typu [cenzura]…! PS. Pijanikierowcy.pl to tylko odniesienie do składni słownej zawartej w adresie domenowym nie serwisu.