Od kilku tygodni możemy zaobserwować znaczny spadek w liczbie przychodzących wiadomości typu SPAM. Jest to spowodowane rzecz jasna zmniejszeniem liczby wysyłanych wiadomości przez sieci botnet. Z jednej strony jest to związane z wyłączeniem dużego serwisu SPAMit zajmującego się sprzedawaniem usług masowej wysyłki pocztowej, a co za tym idzie praktycznie całkowitego zaniku wysyłania wiadomości przez lidera czyli sieć botnet Rustock, z drugiej strony odczuwalny spadek wiadomości ma związek z częsciowym zablokowaniem serwerów zarządzających siecią botnet Pushdo.
Z tego jasno wynika, że nasze teorie dotyczące tego, że SPAM zniknąłby z sieci, gdyby nikomu nie opłacało się go wysyłać (tudzież nie byłoby chętnych do sprzedaży/kupna produktów) mocno potwierdzają ostatnie tygodnie. I walka zarówno po stronie aktywnego wyłączania sieci botnet oraz proceduralnego uprzykrzania życia serwisom wspomagającym spamowanie – ma sens. Na jak długo i na jaką skalę. Okaże się w przeciągu najbliższych tygodni.
Mój osobisty spam wygląda jak na wykresie. Super kosmicznego obniżenia nie ma. A jak u Was?
Jeden komentarz do
26 listopada, 2010 o godzinie 10:01
Ja zauważyłem znaczny spadek ilości spamu, jest to kilka maili dziennie w porównaniu do kilkudziesięciu jeszcze miesiąc temu.