Otrzymałem ostatnio mailem reklamę superdupermegaturboczad programu, który umożliwia zwiększenie oglądalności strony internetowej. Oczywiście jest to aplikacja, która spamuje ponad 2 miliony blogów określonymi odnośnikami. Program kosztował kilkadziesiąt dolarów, strona reklamująca mi osobiście kojarzy się z telezakupami z telewizora gdzie do zestawu szczotki kręcącej się o 360 stopni podczas sprzątania, otrzymamy zestaw nieskończenie ostrych noży kuchennych (gratis!).
Przypadek rzecz zabawna i dzień później zobaczyłem na blogu nieudaną próbę (nieudaną gdyż automaty antyspamowe wykryły i zablokowały) bardzo podobnego spamu. Jak wygląda takowość w praktyce? Proszę kliknąć w załączony obrazek :] Prawda, że miło? Szkoda, że z tego samego adresu IP i prawie o tej samej godzinie. Ale zapewne wiele blogów się nie obroni nawet przed takimi prostymi technikami.