BOTHUNTERS.PL bezpieczeństwo, trojan, botnet, wirus i łamanie haseł z serwisu nasza-klasa, hacking i cracking. Ciemna Strona Mocy u nas w świetle reflektorów.

Jeżeli ktoś uruchomi jakiś program na Twoim komputerze, to ten komputer przestaje być już Twój.

Konto:

Niezalogowany
Zaloguj się

Menu główne:


Blog

5 komentarzy do Zadzwonić na śmierć

  1. p____h

    28 grudnia, 2011 o godzinie 07:01

    Telephone DoS był już znany od jakiegoś czasu. Aż się zdziwiłem, że ktoś dopiero teraz wpadł na pomysł oskryptowania sobie spoofingu CallerID i sprzedawania takiej usługi.

    Co do kolejnych interesujących usług – raczej w ramach ciekawostki – zagoogluj sobie za „distributed denial of dollars” ;>

  2. dotnokato

    28 grudnia, 2011 o godzinie 08:55

    p____h: Kilka lat temu coś takiego było w Polsce, ale z przekazami pocztowymi na konto pewnego Radia.

  3. xbartx

    28 grudnia, 2011 o godzinie 10:16

    Co do konta w banku, to chyba możemy wtedy zadzwonić z innego telefonu albo np zalogować się przez www i jeżeli trzeba szybko działać, to wyłączyć kanał dostępu przez www – w lepszych bankach mamy taką możliwość bez problemu do realizacji.

  4. p____h

    28 grudnia, 2011 o godzinie 11:45

    @dotnokato:
    Wygooglowałem – rzeczywiście, ale wygląda na to, że na taki „atak” podatne były wszystkie organizacje, które ustaliły, że będą pokrywać koszt dostarczenia przekazu.

    @xbartx:
    TDoS to raczej efekt końcowy ataku – powiedziałbym, że nawet jest to w pewnym sensie tylko dodatek. Konto z poziomu WWW jest już dawno skompromitowane (i przez nie wysłany jest właśnie przelew). Co do dzwonienia z innego numeru – to raczej działa w drugą stronę. Jeśli bank widzi, że po długim czasie nieaktywności dokonywany jest jakiś przelew, lub następuje próba przelania pieniędzy na jakieś egzotyczne konto – to zwykle próbuje telefonicznie upewnić się, czy taką transakcje zlecił rzeczywiście właściciel konta. A skoro linia telefoniczna jest ciągle zajęta [czyt. blokowana przez atakującego] – to bank nie ma szansy tego zweryfikować. I w tym momencie pojawia się odwieczny problem usability vs security. Czy pozwolić na zrealizowanie dziwnego przelewu (chociaż nie można potwierdzić go bezpośrednio u właściciela konta), czy może taki przelew anulować (i jeśli okaże się, że został on zlecony rzeczywiście przez właściciela konta – to zdobyć niezadowolonego klienta, któremu z pewnością nie będzie wesoło, że bank anulował jego transakcję). Mówiąc w skrócie, TDoS ma tylko umocnić w przekonaniu atakującego, że właściciel konta nie zdaje sobie sprawy, że z jego banku znikają pieniążki.

  5. xbartx

    29 grudnia, 2011 o godzinie 09:39

    @p____h:
    Dobra tylko o jakich bankach mówimy? Jeżeli o polskich to tutaj musimy się bardziej wysilić i akurat blokowanie telefonu jest najmniej komuś potrzebne. Praktycznie w każdym banku mam potwierdzenie przelewu dodatkowych kodem z karty kodów, tokena lub sms. Także atakujący musi zdobyć login+hasło i dodatkowo dostęp do kodów.
    Poza tym w tym artykule stoi:
    „Odcięci od możliwości wykonania połączenia, mamy mocno utrudniony dostęp do uzyskania informacji na temat tego co dzieje się na naszym koncie i ewentualne podjęcie odpowiednich działań blokujących.”
    nie wiem co za problem wziąć inny telefon i zadzwonić do swojego banku (o ile domyślamy się o co chodzi).

Napisz komentarz

(*)
Pole wymagane