Informacja na pierwszy rzut oka z uwagi na skalę przedsięwzięcia wydaje się dziwna ale rzecz dzieje się oczywiście w Chinach :]. SMS spamerzy używali do całego procederu fałszywych stacji sieci komórkowych. Stacje te umieszczają zwyczajowo w pojeździe i podróżują po krainie, masowo zalewając użytkowników sieci komórkowych, niechcianymi SMSami. Jedna z grup jest podejrzana o wysłanie ponad 200 milionów wiadomości! Ujęto 1530 osób i skonfiskowano ponad 2600 fałszywych stacji wysyłających SMSy.
Urządzenie złożone z pakietu w postaci laptopa, telefonu komórkowego, serwera SMSowego, anteny i kabli USB można kupić już za około 20 tysięcy złotych. Chińska agencja prasowa szacuje, że w pół roku tak wysłanych SMSów było około 200 miliardów, z czego przypada średnio 150 SMSów na osobę. Chiński taksówkarz powiedział, że SMSy wysyłane są zarówno w dzień, jak i w nocy, a ich treść reklamuje dealerów samochodów używanych oraz mieszkania na sprzedaż.