Ekipa z kalifornijskiego Uniwersytetu w San Diego wykombinowała metodę na utworzenie klucza do drzwi, tylko i wyłącznie na podstawie zdjęcia zrobionego kluczowi. Im więcej zdjęć i z większej ilości kątów zostało zrobionych – tym dokładniejszy i bardziej skuteczny był wytworzony klucz. W znamienitej większości przypadków potrzebowali około 4 wersji klucza aby otworzyć upragniony zamek. Na początek stworzyli działające klucze w laboratorium przy dobrym oświetleniu i bardzo dobrej jakości zdjęć. Gdy to się udało użyli zwykłych telefonów komórkowych, którymi wykonali zdjęcia rzeczywistych kluczy w realnych warunkach. Jakby tego było mało w trzecim teście wykonali zdjęcie porządnym sprzętem fotograficznym i znów pełen sukces. czyli na podstawie zdjęcia wykonanego z 60 metrów udało im się poprawnie odtworzyć klucz otwierający drzwi. Zupełnie jak w filmach, czekamy teraz na urządzenie, które będzie automatyzowało cały proces od wykonania zdjęcia, aż po samo otwarcie zamka ;]
Źródło: http://vision.ucsd.edu/~blaxton/sneakey.html
http://hackaday.com/2009/09/22/photographic-key-duplication/
5 komentarzy do
22 listopada, 2009 o godzinie 13:30
Gdzieś na starych fotkach mam ujęte klucze do Twojej serwerowni…
22 listopada, 2009 o godzinie 14:56
Niestety już nieaktualne. Tam już nie ma serwerowni ale chowam tam długopisy reklamowe. Wpadaj :]
22 listopada, 2009 o godzinie 20:02
Wyobrażam sobie już ten strach w oczach osób, które noszą klucz na smyczy, na szyi :D
23 listopada, 2009 o godzinie 08:54
To się wszystko pewnie tyczy standardowych płaskich kluczy. Co prawda to jest 95% rynku, ale jak będę wymieniał drzwi do domu, to wybiorę takie z kluczami co mają coś po bokach :)
23 listopada, 2009 o godzinie 20:00
Reinmar:
Niedługo pewnie będą zdjęcia 3D – nie ustrzeżesz się ;)